FORUM
Skoro polują i monitorują pomór i pośród ustrzelonych nie ma choroby to po co nieboszczyków badać ?????????????? widać że nie masz świń na stanie bo byś dołeczki kopał i dziki wapnem malował
Teraz to chyba okres ochronny jest i polować raczej nie wolno , bo rozrody .
Okres ochronny to teraz przez cały rok będzie bo można nawet w jesieni spotkaćć lochę z małymi prosiętami a dzików multum jak nigdy i na chore wcale nie wyglądają jeszcze trochę to trudniej będzie konia zobaczyć niż dzika może to to GMO powoduje że się mnoą na potęgę
dzik nie ma obecnie naturalnych wrogow i jesli ich nie odstrzela to w niedlugim czasie bedzie ich wiecej niz swinek i wpierd... ekologow z kopytami
dzik nie ma obecnie naturalnych wrogow i jesli ich nie odstrzela to w niedlugim czasie bedzie ich wiecej niz swinek i wpierd... ekologow z kopytami
.................bardzo Cię polubiłem , masz głowę na karku.
.. a TUSK szuka kasy na odstrzał dzików.
..teraz mętne i smętne dywagacje ,czy dzik rządzi ,czy Putin panisko.
"Eksperci prognozują, że w czerwcu żywiec wieprzowy może kosztować 5,0-5,3 zł za kg, a we wrześniu jego cena wzrośnie do 5,3-5,7 zł za kg.
Po wprowadzeniu embarga przez Rosję, w lutym 2014 r. żywiec wieprzowy w Polsce skupowano przeciętnie po 4,60 zł/kg czyli o 9 proc. taniej niż w styczniu 2014 r. i o 11 proc. taniej niż w lutym 2013 r. W marcu br. ceny wzrosły, ale nadal były niższe niż przed rokiem. Na początku kwietnia żywiec wieprzowy skupowano średnio po ok. 5 zł za kilogram."
http://www.wsparcierolnika.pl/start/aktualnosci/90-nizsze-ceny-wieprzowiny-skutkiem-embarga
dzik nie ma obecnie naturalnych wrogow i jesli ich nie odstrzela to w niedlugim czasie bedzie ich wiecej niz swinek i wpierd... ekologow z kopytami
hehehe dobra myśl
Pozwolę sobie jeszcze raz zacytować ale tym razem artykuł i wywiad zamieszczony w Polskim Radiu 24 na temat embarga
"Oficjalnie w Rosji odkryto 600 przypadków zachorowań wśród świń, a w Polsce ani jednego. Nasza trzoda chlewna nie była zarażona. Znaleziono jedynie dwa chore dziki 900 metrów od granicy z Białorusią. Jednak mięso z Rosji jest normalnie konsumowane, a te dwa przypadki z Polski spowodowały nałożenie embarga. Dlatego Polska złożyła skargę do WTO, ponieważ obawy rosyjskie są niewspółmierne do faktów – stwierdził w PR24 Szczepan Wójcik z Fundacji Wsparcia Rolnika Polska Ziemia."
http://www.polskieradio.pl/130/2791/Artykul/1106328,Rosja-zniesie-embargo-na-wieprzowine-z-Polski
i tutaj stawiam pytanie. Jeżeli w Rosji wykryto 600 przypadków zachorowań wśród świń to czy na Rosje też inne państwa nałożyły embargo na wieprzowinę
Pytam z czystej ciekawości bo nie wiem
A jakie jak oni i tak nie importują wieprzowiny
wczoraj na spotkaniu z Ministrem Rolnictwa w Bstoku ogłoszono że kasy na rekompensaty nie zabraknie ( zapewne jeszcze dużo zostanie).
Wypłaty rozpoczną się zaraz po długim weekendzie ( o ile ktoś złożył wniosek).
Podobno są problemy z pobieraniem krwi - be weci czasu nie mają i problemy z otrzymaniem wyników badania krwi na czas. Są problemy bo podobno część zakładów nadal nie chce kupować świń ze strefy.
Jeżeli ktoś ma problemy to powinien niestety przestać działać na " ryj " i telefon tylko przejść na działanie na papierze. ASF to nie jest problem jedynie rolników ze strefy z ograniczeniami. To zadanie i problem także wetów i to oni muszą być na miejscu, na czas i na pewno. Mamy do czynienia z POMOREM a nie z jakąś sraczką. Ale powinniśmy ich informować ( najlepiej na piśmie) że dnia takiego i takiego planuję ( ważne słowo planuję a nie działam z zaskoczenia) sprzedaż świń w ilości ...... i wobec tego proszę o wskazane rozporządzeniem pobranie krwi i dopilnowanie aby wyniki w porę dotarły przed sprzedażą. Można przy okazji powiadomić wojewódzkiego a i głównego nie zaszkodzi a kto czuje niedosyt to i minrol chętnie pomoże. Miejsca w adresach mailowych nie brakuje. Maile czytają wszyscy a jak nie czytają to ich wina.
Jeżeli ktoś ma inne problemy to powinien je sygnalizować albo tutaj albo do Stowarzyszenia Polskich Producentów Trzody Chlewnej Forum TCh lub Stowarzyszenia Producentów Trzody Chlewnej Podlasie których to i innych skromnym członkiem jestem.
PS.
było też a może i w szczególności wobec zbliżających się wyborów o PROWIE.
Otóż, Panowie tuczarze, jeżeli w PROWie preferowane będą ( są) gospodarstwa które będą miały od 50 do 150 macior to niestety nadal będziecie musieli duny i holendry lub ostatni hit -Łotysze kupować. Ze 150 macior nikt wam ( no chyba że sami sobie je wyprodukujecie) warchlaków nie sprzeda. No to w najlepszym wypadku albo 200 warchlaczków co 3 tygodnie albo 70 co tydzień. No ale tak krawiec kraje jak mu materiału staje. A wybory tuż tuż.
PS.
osobiście myślę że i z 50 macior dobrze zarządzanych ( podkreślam dobrze) kasy na utrzymanie rodziny jest tyle że lepiej nie pisać ile żeby miasta ze wsią nie skłócić.
No ale jeszcze nic nie jest wiadom kto dostanie te pieniądze czy kazdy czy tylko ci co sprzedali przy zaniżonej cenie
Panie Ziutek. To ty przepisów nie znasz? Na stronie ARR wszystko już napisano. http://www.arr.gov.pl/index.php?option= ... temid=1106
Każdy kto w strefie był, świnie na fakturę sprzedał, świadectwo weta ( ksero) posiada i od powiatowego zezwolenie ( ksero) dopłaty dostanie. Ostatnie novum to to że najlepiej aby zm dał wykaz WBC bo inaczej urzędnicy nie będą wiedzieli ile ci skubnąć z dopłaty bo powyżej 100 wbc już nie płacą, a nie wiedzą ze świń nie sprzedaje się w zasadzie w Polsce na sztuki tylko na zestawy mniejsze lub większe na żywo lub wbc. Jak masz problemy to 505123346
PS. Początkowo była wersja że tylko dopłaty będą do ceny rynkowej poza strefą a teraz urzędnikom żal. Bo i w strefie pod koniec już po 5 się sprzedawało a poza strefą jedynie po 4,6. Ale unia napisała że około 150 zeta do 50-100 kilo wubeca i finito. A nasi urzędnicy dbający o nasze i unijne finanse na to owszem ale nie do sztuki 150 tylko proporcjonalnie do 100 kilo wubeca ( psy ogrodnika). Do sztuki 150 rady nie daliśmy pomimo usilnych starań. Ale cena sprzedaży nikogo nie interesuje.
I nie myślcie sobie Panowie pozastrefowicze że to taki cymes jest. Siwe włosy, bezsilność, sprzedawanie warchlaka ze strefy za bezcen, straty moralne i widmo nadal wiszące nad nami - 3 lata możliwego wygaszania produkcji w strefie to są straty niepoliczalne. I żadne rekompensaty tego nie zrekompensują.
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/transm ... BD0038B206
wg Topagrar 5/2014
USA, 1,5 mld dol. strat wyrządzają rocznie watahy dzikich świń,
dziki są nosicielem 30 chorób i 37 pasożytów groźnych dla zwierząt i ludzi. Wobec czego druga co do wielkości gospodarka świata przeznaczyła 20 mln dol. na opanowanie watah. A pierwsza gospodarka - UNIA EUROPEJSKA nadal na obszarze swojego poligonu PODLASIE dzika chronić będzie. http://www.farmer.pl/finanse/podatki-ra ... 50554.html
A ja byłbym za tym żeby dzika chronić w jego naturalnym środowisku nawet w 100 %. Niech w lasach gdzie dzik sobie buchtuje, gdzie przyczynia się do zmniejszania ilości szkodników, gdzie buchtując sadzi nowe drzewa niech jest nienaruszalny. Niech leśnikom drzewa sadzi żołędzie zagrzebując, ale na chłopskich polach powinien być tępiony w 100%. I tutaj żadne okresy ochronne nie powinny być stosowane. Podobnie jak należy niszczyć myszy i szczury. A nawet jest nakaz niszczenia tych szkodników w gospodarstwach.
http://www.3trzy3.pl/zdaniem_ekspertow/ ... iczne_377/
i jakie wnioski po lekturze
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
http://www.farmer.pl/fakty/swiat/na-bia ... 50731.html
a nasi ministrowie środowiska uważają że nie da sie zdepopulować dzika, a tu wystarczy opracować receptury a potem przy użyciu pułapek, z podejścia lub bez użycia broni złapać i skonsumować.
Wyniki badań będą znane po wyborach .
Mietek a co ma wspólnego wynik badania do wyników wyborów ????? podobnie myślisz jak ten niski Jarek z PIS a swoją drogą to te dziki topliwe się zrobiły może jak myśliwi nie mogą to rolnicy pomogą
o 10 darmozjadów mniej
Dzisiaj w luźnej i co prawda zwięzłej rozmowie ze znajomymi z byłej strefy buforowej dowiedziałem się, że na ich terenach jest informacja o tym, że do 2017 rolnicy hodujący świnie mają czas, aby przekwalifikować się na inną produkcję.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale znając życie coś musi być na rzeczy.
Czy ktoś ma jakieś sprawdzone informacje w tej sprawie?
Tylko i wyłączonie plotka
jakby znalezli jeszcze pare ASF ow to musieliby cala Polske zamknac i jak wtedy wyzywic kraj przy 10 mln swinek w tym z 3 im port warchlaka.Nawet gdyby znalezli w kazdym powiecie to nikt z rzadzacych sie nie odwazy tego powiedziec i ujawnic .Jak myslicie za co wylecial Zwiazek Chociaz nie jest mi za nim wcale teskno Tu potrzebny jest prawdziwy gospodarz typu Putin .Rolnik nie ma za co kupic wegla gornik kielbasy i szynki ale mieso idzie z zachodu a wyngiel ze wschodu i "biznesmeny" maja pieniadz .Ot madrosc
moja teoria jest taka że te topielce są otruciu truciznami na szczury
to by swiadczyło o zaspakajaniu pragnienia
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
46 fotek padlinie NIE DOBRZE mi
Stronami ludzie mają problemy z dzikami w świeżo posianej kukurydzy, więc może jakimiś miksami je częstują, że dziki pływać po nich nie umieją.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzik
Są nosicielami herpeswirusa świń, wywołującego u nich chorobę Aujeszkyego
wg Topagrar 5/2014
USA, 1,5 mld dol. strat wyrządzają rocznie watahy dzikich świń,
dziki są nosicielem 30 chorób i 37 pasożytów groźnych dla zwierząt i ludzi.
Dzik to szkodnik i siewca chorób ale i sam choruje jak widać i to na dość poważne choroby. Nikt ich nie szczepi wobec czego i zdychają czasami nawet grupowo jak widać. Dziki zawsze padały tylko nikt w tym sensacji nie szukał i w padlinie się nie grzebał. Mało jest takich krajów gdzie padlinę się sekcjonuje lub bada. Ile mamy padłych innych dzikich zwierząt. Padły- to naturalnie zostają pogrzebane. Drapieżniki i muchy zwracają naturze co z niej wyszło.
Pomór to nie jest 10 zdechłych dzików
http://pl.wikipedia.org/wiki/Afryka ński_pomór_świń
Wirus afrykańskiego pomoru świń jako potencjalna broń biologiczna[edytuj | edytuj kod]
Wirus ten posiada takie cechy, które pozwalają myśleć o nim jako o broni biologicznej. Do najważniejszych należą:
nie ma efektywnych sposobów leczenia
brak szczepionek prewencyjnych dających uodpornienie na zachorowanie
śmiertelność 100% wśród chorych zwierząt.
wysoka zaraźliwość
i tak to należy traktować. Pomór dzika to nowoczesna broń biologiczna. DOPUSZCZALNA. Zakazu stosowania NIE MA
http://www.piwet.pulawy.pl/.../wn.file. ... f6a2d82a...
Oszacowanie ryzyka
1. Ze względu na zakaz importu żywych świń oraz produktów pochodzenia zwierzęcego z terenu Białorusi ryzyko przeniesienia ASF za pośrednictwem importu uznać należy za niskie.
2. Ryzyko przeniesienia ASFV za pomocą środków transportu oraz za pośrednictwem nielegalnego handlu należy uznać za bardzo wysokie.
3. Ryzyko przeniesienia ASF przez dziki, z wielu względów należy uznać za ograniczone.
4. Ryzyko przeniesienia zakażenia przez wektory (kleszcze) należy uznać za nieistotne.
ASF świń i dzików w Polsce nie ma. Znaleziono jedynie dwa zdechłe dziki u których wyizolowano wirusa. Choroby do dzisiaj brak. Natomiast jako broń biologiczna 2 wektory spisały się doskonale.
A ja to bardzo chętnie bym porozmawiał z tym co tę padlinę znalazł i z tym co to zabrał do badań. Dziwnym trafem znaleźli i zbadali akurat tę zawirusowaną padlinę?! W myśl klasyka " z akumulatorem na jajach nikt nie kłamie" dowiedział bym się ciekawostek. Tak jak marucha pisze dziki zdychały od zawsze w naturalny bądź mniej naturalny sposób i spośród tych znalezionych szczątków akurat znaleźli te co chcieli!!!
http://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-r ... 50362.html
i tak to wygląda
a teraz jak ktoś ze strefy z ograniczeniami zechce sprzedać 1 tucznika poza strefę w przeciągu 2 tygodni, ( a ma do tego prawo) a stado ma ciut liczniejsze to trzeba śwonkom pobrać około 20 prób krwi, a każde pobranie to oprócz kosztów weta to około 400 złotych na 1 próbkę krwi (badanie dwoma metodami Puławy)
czyli minimum około 8000 złotych ( słownie osiem tysięcy złotych polskich) kosztuje nas podatników sprzedanie 1 tucznika ze strefy. ( w ekstremalnych warunkach ale tutaj w strefie warunki są ekstremalne)
Te tuczniki więcej kosztują niż są warte.
Drogie jest to utrzymanie Unijnego poligonu PODLASIE. Ale UNIA to pierwsza gospodarka świata i na utrzymanie poligonu ją stać. Drugiej gospodarki na to nie stać wobec czego
wg Topagrar 5/2014
USA, 1,5 mld dol. strat wyrządzają rocznie watahy dzikich świń,
dziki są nosicielem 30 chorób i 37 pasożytów groźnych dla zwierząt i ludzi. Wobec czego druga co do wielkości gospodarka świata przeznaczyła 20 mln dol. na opanowanie watah. A pierwsza gospodarka - UNIA EUROPEJSKA nadal na obszarze swojego poligonu PODLASIE dzika chronić będzie.
ale bobra to już niekoniecznie,
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll ... /140509860
a to też szkodnik pierwszej klasy
ale jak coś konkretnie po kieszeni bije to się inaczej na to patrzy. A zieloni dziki uwielbiają a i notable nie mieliby niedługo do czego strzelać.
głupszego i bardziej zbiórokratyzowanego tworu jak unia europejska nie ma w całym wszechświecie tylko w uni krowy maja paszpory ogórki odpowienie przegęcie ślimak to ryba itp. najdroższe paliwo najwyższe podatki i najwiecej urzędasów, o bezsensowym systemie dopłat nie wspomnę jak tak sobie pomyśle gdzie ja zyje to krew mnie zalewa ale co zrobić
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Jeżeli te badania takie drogie to mniejsze stada taniej zlikwidować , a w większych prosięta uśpić do czasu aż zniosą strefę , no ale jak to takie wielkie pieniądze na badania to nie wykluczone że zamiast podrzucenia dzików chorych nastąpiło przyniesienie
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 00623.html
jak będziemy tak całą dziczą padlinę w każdym zakątku kraju badać to niedługo na badanie ludzi pieniędzy zabraknie. A dziki póki co mają się dobrze. Z wyjątkiem tych które naukę pływania oblały